Drewno to szlachetny surowiec, posiadający niezwykle wiele zalet, z których bodaj najważniejszą jest jego trwałość i ponadczasowość. Drewniana podłoga może posłużyć nawet kilku pokoleniom, nie tracąc przy tym swego blasku, a parkiety chyba nigdy nie wyjdą z mody. Warto jednak pamiętać, że w życiu każdego parkietu przychodzi moment, w którym należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy nadal opłaca się inwestować w jego renowację, czy też przyszedł już czas na jego wymianę.

Wbrew pozorom nie musi być to pytanie, na które odpowiedź przyjdzie nam łatwo. Zdarzają się sytuacje, w których o podjęcie decyzji nie będzie trudno – jeśli np. parkiet został zalany i klepki napuchły, nie ma innego wyjścia niż wymiana. Częściej jednak mamy do czynienia z sytuacjami, w których osoba nieposiadająca fachowej wiedzy, nie będzie w stanie dokonać prawidłowej oceny. Warto w tej kwestii zdać się na opinię profesjonalisty, który dokona oględzin i inspekcji podłogi przed podjęciem ostatecznej decyzji (zaznaczmy, że żaden szanujący się parkieciarz nie rozstrzygnie tej kwestii w rozmowie telefonicznej).

Parkiet zazwyczaj pokryty jest warstwą lakieru i to właśnie na tej warstwie najczęściej powstają uszkodzenia w postaci rys, dziur, przetarć itp. Bywa jednak, że ich głębokość jest na tyle duża, że nie sposób przeprowadzić renowacji tak, by je wyeliminować całkowicie. Dlaczego? Kluczem jest tutaj grubość klepki lub lamelki – drewno musi być na tyle grube, by po zeszlifowaniu uszkodzeń nie straciło niezbędnej sztywności i stało się podatne na złamania. Ta sama zasada dotyczy wielokrotnie cyklinowanych parkietów – renowacja będzie opłacalna, dopóki grubość deszczułek będzie pozwalać na efektywne szlifowanie.

Kolejną rzeczą, która może kwalifikować lub dyskwalifikować parkiet do renowacji, jest stabilność umocowania klepek lub lamelek. Czasami zdarza się, że robią się luźne i o ile w przypadku, gdy problem dotyczy kilku z nich, można mu bardzo łatwo zaradzić podklejając ubytki, to w momencie, gdy dzieję się tak w wielu miejscach na podłodze, możemy być pewni, że stary klej stracił swoje właściwości i proces będzie postępować dalej. Niezbędne w takiej sytuacji będzie przełożenie parkietu, czyli jego zerwanie, oczyszczenie i ponowne umocowanie klepek do podłoża. Przełożenie zazwyczaj jest też sensownym rozwiązaniem w przypadku mozaiki parkietowej, jednak ze względu na dużą liczbę luźnych części pozbawionych piór i wpustów, może ono okazać się rozwiązaniem zupełnie nieopłacalnym. Jeśli bowiem mozaika lub parkiet lamelowy jest w naprawdę złym stanie dużo korzystniejsze będzie położenie nowej posadzki.

Parkiet może ulec uszkodzeniu także pod wpływem wilgoci. Mamy wtedy najczęściej do czynienia ze zjawiskiem nazywanym fachowo „łódkowaniem” – czyli odkształcaniem się płaszczyzny klepek w wyniku różnicy wilgotności między ich górną i dolną powierzchnią, powodującym nierówności na podłodze. Łódkowanie może dotyczyć zarówno nowych, jak i starych parkietów. W przypadku nowych parkietów zazwyczaj jest ona wynikiem ułożenia parkietu na zbyt wilgotnym podłożu, ale może być też spowodowana przykryciem świeżo polakierowanego parkietu folią (jeśli decydujemy się na dalsze prace remontowo-budowlane po ułożeniu parkietu dużo lepiej będzie go zabezpieczyć kartonami lub falistą tekturą, która pozwoli drewnu oddać nadmiar wilgoci na zewnątrz). Jeśli zaś chodzi o stare parkiety, to przyczyną łódkowania jest zazwyczaj zalanie podłogi – czasami w takich wypadkach wystarczy przełożenie parkietu i wymiana uszkodzonych klepek, zdarzają się jednak sytuacje, w których konieczna będzie jego całkowita wymiana. Pamiętajmy jednak, że zbyt wysoka wilgotność może być dla parkietu tak samo zabójcza jak jej całkowity brak, powodujący wysuszenie klepek, a w konsekwencji ich pękanie na znacznych długościach (tzw. pęknięcia blokowe).

Podsumowując, jedną z największych zalet parkietu jest możliwość jego renowacji. Oczywiście, należy pamiętać, że w końcu przyjdzie moment, w którym klepki staną się na tyle cienkie, że ich renowacja przestanie być opłacalna, jednak zanim to nastąpi, parkiet może cieszyć pięknym wyglądem przez kilkadziesiąt lat. Aby tak było, w trakcie jego eksploatacji nie można dopuścić do powstania nieodwracalnych zniszczeń, a także stosować odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne.